środa, 23 maja 2012
sobota, 12 maja 2012
Telewizja na komputerze i w komórce bez abonamentu
To oficjalne stanowisko Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, dotyczące także radia.
W grudniu zeszłego roku niektórych zelektryzowała koncepcja, zgodnie z którą wystarczy mieć w domu energię elektryczną, aby trzeba było płacić abonament radiowo-telewizyjny. Zobowiązany byłby do tego każdy, kto posiada w domu telewizor, radio lub komputer.
Teraz KRRiT precyzuje: za oglądanie telewizji na urządzeniach, których główne przeznaczenie jest inne, nie trzeba płacić abonamentu. Podobnie jest ze słuchaniem radia. Możemy to robić bez wnoszenia opłat na smartfonach, komputerach czy tabletach.
Według prawników Rady odbiornikami są: telewizor, radio, radio samochodowe, radiomagnetofon czy wieża stereo z radiem. Istotne jest przeznaczenie urządzenia, a nie to, do czego jest ono wykorzystywane.
Źródło: http://www.komputerswiat.pl
Według prawników Rady odbiornikami są: telewizor, radio, radio samochodowe, radiomagnetofon czy wieża stereo z radiem. Istotne jest przeznaczenie urządzenia, a nie to, do czego jest ono wykorzystywane.
Źródło: http://www.komputerswiat.pl
poniedziałek, 7 maja 2012
Kara 215 tys. zł nałożona na Pobieraczek.pl
Tym razem za takie przewinienia, jak zastraszanie, bezprawne groźby i wprowadzenie w błąd.
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów ogłosił decyzję w sprawie ukarania spółki Eller Service – właściciela portalu Pobieraczek.pl. Przypomnijmy, że w ubiegłym roku Urząd uznał, że serwis wprowadzał konsumentów w błąd. Chodziło o hasło „10 dni pobierania za darmo. Tak, chcę testować przez 10 dni”.
Faktycznie moment rejestracji w portalu rozpoczynał odpłatną umowę, która zawierana była nawet na rok. Opłata także naliczana była od razu bez 10 dni bezpłatnego korzystania. Za to pod koniec lutego tego roku Urząd nałożył na Eller Service karę w wysokości 240 tys. zł.
UOKiK ustalił także, że konsument, który chciał pobrać pliki, musiał najpierw zarejestrować się na portalu, podając imię, nazwisko, adres zamieszkania, datę urodzenia, e-mail. Warunkiem była również akceptacja regulaminu. Konsumentom – dorosłym oraz dzieciom – którzy zawarli z portalem umowę, spółka Eller Service wysyła wiadomości przypominające o uiszczeniu opłaty. Wiadomości są wysyłane masowo do użytkowników. Urząd ustalił, że ich treść miała na celu zastraszenie konsumentów, wprowadzenie w błąd, aby ostatecznie zdecydowali się uregulować należność za usługę.
Faktycznie moment rejestracji w portalu rozpoczynał odpłatną umowę, która zawierana była nawet na rok. Opłata także naliczana była od razu bez 10 dni bezpłatnego korzystania. Za to pod koniec lutego tego roku Urząd nałożył na Eller Service karę w wysokości 240 tys. zł.
UOKiK ustalił także, że konsument, który chciał pobrać pliki, musiał najpierw zarejestrować się na portalu, podając imię, nazwisko, adres zamieszkania, datę urodzenia, e-mail. Warunkiem była również akceptacja regulaminu. Konsumentom – dorosłym oraz dzieciom – którzy zawarli z portalem umowę, spółka Eller Service wysyła wiadomości przypominające o uiszczeniu opłaty. Wiadomości są wysyłane masowo do użytkowników. Urząd ustalił, że ich treść miała na celu zastraszenie konsumentów, wprowadzenie w błąd, aby ostatecznie zdecydowali się uregulować należność za usługę.
Internauci, którzy zawierając umowę z portalem, podali nieprawdziwe dane w formularzy rejestracyjnym otrzymują pisma sugerujące, że popełnili przestępstwo. Wiadomości te są wysyłane nawet osobom nieletnim. W opinii UOKiK jedynie sąd, wydając wyrok, może stwierdzić, czy popełniono przestępstwo. Ponadto, zgodnie z prawem, osoba, która nie ukończyła 17 lat nie może być pociągnięta do odpowiedzialności karnej. Niedozwolone jest nawet hipotetyczne straszenie o złożeniu do organów ścigania zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa.
Wiadomości, które otrzymują konsumenenci, informują także, że w przypadku przegranego procesu, który wytoczy Eller Service w związku z wyegzekwowaniem należności, będą musieli zwrócić koszty windykacyjne spółce. Warto dodać, że ani regulamin usługi ani przepisy prawa nie nakładają na konsumenta obowiązku zwrotu kosztów windykacyjnych.
W opinii Urzędu powyższe praktyki miały na celu wprowadzenie konsumentów w błąd, wywołanie poczucia zagrożenia konsekwencjami prawnymi. W efekcie, zastraszony takimi informacjami konsument mógłby dokonać zapłaty, nawet gdy umowa była nieważna. Czego nie zrobiłby, gdyby nie presja i nacisk Eller Service.
Prezes UOKiK uznała, że właściciel portalu Pobieraczek.pl naruszył zbiorowe interesy konsumentów. Przedsiębiorcy nakazano zaprzestanie stosowania kwestionowanej praktyki i nałożono karę ponad 215 tys. zł. Eller Service może się od tej decyzji odwołać do sądu.
Wiadomości, które otrzymują konsumenenci, informują także, że w przypadku przegranego procesu, który wytoczy Eller Service w związku z wyegzekwowaniem należności, będą musieli zwrócić koszty windykacyjne spółce. Warto dodać, że ani regulamin usługi ani przepisy prawa nie nakładają na konsumenta obowiązku zwrotu kosztów windykacyjnych.
W opinii Urzędu powyższe praktyki miały na celu wprowadzenie konsumentów w błąd, wywołanie poczucia zagrożenia konsekwencjami prawnymi. W efekcie, zastraszony takimi informacjami konsument mógłby dokonać zapłaty, nawet gdy umowa była nieważna. Czego nie zrobiłby, gdyby nie presja i nacisk Eller Service.
Prezes UOKiK uznała, że właściciel portalu Pobieraczek.pl naruszył zbiorowe interesy konsumentów. Przedsiębiorcy nakazano zaprzestanie stosowania kwestionowanej praktyki i nałożono karę ponad 215 tys. zł. Eller Service może się od tej decyzji odwołać do sądu.
Materiał pochodzi z http://www.komputerswiat.pl
Subskrybuj:
Posty (Atom)