wtorek, 30 sierpnia 2011

Koniec z namolnymi smsami namawiającymi do udziału w płatnych konkursach

Operatorzy komórkowi będą mieli obowiązek blokowania na żądanie abonenta zarówno przychodzących, jak i wychodzących połączeń oraz wiadomości z numerami premium. Chodzi zwłaszcza o drogie SMS-y często podstępnie wciągające do kosztownych gier, loterii, konkursów.





Nowelizację prawa telekomunikacyjnego przygotowały wspólnie Urząd Regulacji Elektroniki oraz Ministerstwo Infrastruktury. Nowelizacja, która wczoraj trafiła do sejmowej komisji infrastruktury, jest odpowiedzią na falę SMS-ów, którymi w ostatnim czasie wyjątkowo nękani są Polacy. I to bez względu na to, czy tego chcą, czy nie.
Jak szacują firmy z branży, w tym roku wartość rynku wiadomości premium może wynieść nawet miliard złotych. Problem w tym, że część tych pieniędzy firmy zarabiają nieuczciwie, często narażając klientów na kolosalne rachunki telefoniczne.
Spółka Pronatan, właściciel strony DataSmierci.pl, przekonywała, że wystarczy SMS za 1 zł, by poznać datę swojego zgonu. W rzeczywistości okazywało się, że cena promocyjna dotyczyła przelewu internetowego, zaś ten, kto zdecydował się wysłać SMS, płacił za niego dokładnie trzydzieści razy więcej. UOKiK uznał taką praktykę za nieuczciwą i nałożył na Pronatan 16,8 tys. zł kary.
Rekordową karę wymierzył jednak UKE. Nakazał wypłacenie 5 mln zł operatorowi sieci Era (obecnie T-Mobile) za to, że do 1,7 mln swoich abonentów wysyłał on SMS-y zachęcające do udziału w loterii. Problem w tym, że sieć informowała o tym, że każdego dnia automatycznie do ich rachunku dopisywane jest 4,88 zł.
Nowelizacja, która trafiła do Sejmu jako projekt poselski (aby przyspieszyć jego przejście przez ścieżkę le- gislacyjną), ma ukrócić nieuczciwe praktyki nadawców i operatorów. Oprócz możliwości całkowitego zablokowania SMS-ów premium zakłada, że za każdym razem abonent będzie informowany o cenie wiadomości i firmie obsługującej usługę. Gdy zaś użytkownik przekroczy limit 31 zł brutto dziennie i 200 zł brutto miesięcznie, operator będzie musiał go o tym poinformować. Dodatkowo na stronie UKE opublikowany zostanie pełen wykaz oferujących takie usługi firm wraz z numerami, jakie obsługują, i ich cennikami.
– Ewidentnie to sygnał dla rynku, aby uciekać od usług Premium Rate – ocenia Krzysztof Pawlicki, dyrektor rozwoju biznesu w spółce CallPay. Jego zdaniem jako pierwsze zaczną się zwijać loterie audiotekstowe w formie, jaką znamy dziś, czyli te organizowane przez stacje telewizyjne, radiowe, a także konkursy polegające na wysyłaniu na płatne numery kodów znalezionych choćby na opakowaniach chipsów czy napojów. Ucierpią również agencje działające na rynku mailingu SMS-owego.
– Ale operatorzy i firmy świadczące takie usługi na pewno wymyślą nowe metody zarabiania obchodzące prawo – przewiduje Pawlicki. Zgadza się z nim Eugeniusz Gaca, prezes Krajowej Izby Gospodarczej Elektroniki i Telekomunikacji. – Rynek nie znosi próżni, więc pewnie za chwilę znowu trzeba będzie szykować kolejną nowelizację, aby ochronić konsumentów – twierdzi. I dodaje, że zamiast tworzenia kolejnych przepisów wystarczyłoby zacząć edukować Polaków, jak korzystać z usług telekomunikacyjnych.
SMS z głosem na ulubioną parę w „Tańcu z gwiazdami”, muzyka z show „Must Be the Music”, wykupienie ogłoszenia w portalu Gumtree.pl, ściągniecie dzwonka na komórkę – firmy zarabiające na tego typu usługach ucierpią na zaostrzeniu prawa telekomunikacyjnego. Nowelizacja enigmatycznie podsumowuje, że zmiany „mogą zmniejszać potencjalne przychody z tytułu świadczenia usług” przez operatorów i firmy oferujące usługi premium. Nie próbuje jednak szacować, jakie mogą być to straty. Nie wie tego także UKE.
Materiał pochodzi z http://prawo.gazetaprawna.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz